Lublin/ Obecni rektorzy bez kontrkandydatów w wyborach na kolejną kadencję

Po jednym kandydacie zgłosiło się do wyborów rektorskich na czterech lubelskich uczelniach. To oznacza, że obecnie urzędujący rektorzy nie mają kontrkandydatów na kadencję 2024-2028. Ubiegający się o reelekcję stawiają m.in. na dalszy rozwój badań naukowych i tworzenie nowych kierunków studiów.

Na czterech uczelniach w Lublinie upłynął termin składania zgłoszeń kandydatów na rektorów. Z informacji przekazanych PAP wynika, że na każdej z nich zgłosił się tylko jeden kandydat. Są to wyłącznie dotychczasowi rektorzy, którzy pełnili tę funkcję w latach 2020-2024.

W najbliższy wtorek, 16 kwietnia głosowanie Kolegium Elektorów zaplanowane jest na Politechnice Lubelskiej, gdzie o stanowisko ubiega się ponownie prof. Zbigniew Pater. Podczas spotkania z pracownikami i studentami uczelni mówił, że jednym z jego priorytetów w nowej kadencji będzie uzyskanie w 2026 r. statusu uczelni badawczej. Rektor zapowiedział, że środki Funduszu Nauki oraz Funduszu Dyscypliny w miarę możliwości będą zwiększane – o 20 proc. w 2025 r. Prof. Pater zamierza również powołać pełnomocnika rektora ds. umiędzynarodowienia.

„Chciałbym uruchomić Wirtualny Akcelerator Komercjalizacji, w ramach którego zostanie skomercjalizowanych 15 innowacyjnych pomysłów. Każde z tych rozwiązań będzie miało szansę na uzyskanie wsparcia finansowego w wysokości około 20 tys. zł” – dodał.

W środę, 17 kwietnia wybory rektorskie odbędą się na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie, gdzie kandydatem jest prof. Krzysztof Kowalczyk. Wśród planów na kolejną kadencję wymienił m.in. utrzymanie uzyskanych osiągnięć badawczych i sprawne zarządzanie uczelnią. „Kluczowa dla rozwoju uczelni będzie realizacja badań naukowych gwarantujących uzyskanie wartościowych wyników, które wnoszą postęp w rozwój nauki” – mówił podczas spotkania ze społecznością akademicką. Prof. Kowalczyk zamierza też popierać wszelkie inicjatywy dotyczące pozyskiwania środków na badania. „Najlepsi pracownicy byli nagradzani nagrodami rektora i otrzymywali dodatki za wykonywaną dodatkową pracę. To jest strategia, którą będę dalej realizował” – zapewnił rektor UP.

Na 18 kwietnia, w czwartek zaplanowano wybory na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. O reelekcję stara się prof. Wojciech Załuska. W swoim programie wyborczym obiecał m.in. wsparcie badań wśród studentów i doktorantów, dalsze upraktycznienie nauczania w szpitalach uniwersyteckich i Centrum Symulacji Medycznej, tworzenie nowych programów i kierunków studiów, rozwój sportu akademickiego, powstanie nowego Centrum Edukacji Medycznej.

„Celem nadrzędnym działalności naukowej jest utrzymanie kategorii A przynajmniej w dwóch dyscyplinach naukowych w ewaluacji za lata 2022-2025 oraz utrzymanie statusu uczelni badawczej w 2026 r.” – zaznaczył prof. Załuska.

Również rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. prof. Mirosław Kalinowski nie ma kontrkandydatów w wyborach na kadencję 2024-2028. Wśród swoich priorytetów wymienił np. rozbudowę Wydziału Medycznego, dostosowanie infrastruktury akademickiej, w tym sportowej, do bieżących potrzeb, dokończenie trwających remontów, dalszą poprawę warunków pracy i wynagradzania. „Jesteśmy otwarci na nowe projekty i przedsięwzięcia. Współpracujemy z polskimi i zagranicznymi uczelniami, prowadzimy dialog z różnymi środowiskami, ale jesteśmy wierni naszym wartościom” – podkreślił rektor KUL, cytowany w komunikacie. Wybory rektora KUL odbędą się 9 maja.

Rzecznik prasowy Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie Aneta Adamska poinformowała PAP, że wybory rektora odbędą się 7 czerwca, a kandydatów można wskazać formalnie nie później niż 24 maja. Przekazała, że prof. Radosław Dobrowolski wyraził wolę ubiegania się o ponowne pełnienie funkcji rektora UMCS podczas spotkania noworocznego ze wspólnotą akademicką. „Jako ekipa rektorska pragniemy nadal wzmacniać pozycję naszego Uniwersytetu, dlatego z pełną świadomością deklarujemy chęć kontynuowania realizowanej przez nas strategii i wizji rozwoju UMCS w kadencji 2024–2028” – mówił rektor. (PAP)

Gabriela Bogaczyk