Dr hab. Sabina Pierużek-Nowak laureatką medalu za zasługi dla badań i ochrony bioróżnorodności

Dr hab. Sabina Pierużek-Nowak, prof. UW, szefowa Stowarzyszenia dla Natury Wilk – została laureatką Medalu im. Ludwika Tomiałojcia. Medal przyznawany jest za zasługi dla badań i ochrony różnorodności biologicznej w Polsce.

„Za zasługi dla badań i ochrony różnorodności biologicznej w Polsce, w tym w szczególności w zakresie nauki obywatelskiej oraz edukacji przyrodniczej” – tak Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN uzasadnił decyzję o wręczeniu medalu prof. Sabinie Pierużek-Nowak.

Uzasadniając wybór laureatki medalu, przewodniczący Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN, prof. Rafał Kowalczyk przypomniał, że „dr hab. Sabina Pierużek-Nowak od ponad 35 lat niestrudzenie, i na różne sposoby, angażuje się w sprawy ochrony polskiej bioróżnorodności, ze szczególną uwagą poświęcaną dużym drapieżnikom z wilkiem na czele. Prowadzi badania naukowe, które przyczyniają się do zrozumienia biologii drapieżników, oraz naświetlają potrzebę ich ochrony. Równolegle do jej pracy naukowej, dr hab. Pierużek-Nowak jest również działaczką praktyczką na rzecz ochrony przyrody, szczególnie w ramach Stowarzyszenia dla Natury Wilk. Działa również na poziomie rządowym, od niedawna jako wiceprzewodnicząca Państwowej Rady Ochrony Przyrody oraz zasiada też w radach wielu parków narodowych. Od lat łączy więc niestrudzenie teorię z praktyką. Jako popularyzatorka nauki wpływa pozytywnie na rozwój zainteresowań przyrodniczych w społeczeństwie co wspiera rozwój nauki obywatelskiej”.

Sabina Pierużek-Nowak jest autorką licznych artykułów naukowych, kilku książek, wielu wydawnictw popularnonaukowych o ssakach drapieżnych. Wiedzę o dużych drapieżnikach popularyzuje również podczas wykładów, podcastów, biorąc udział w programach radiowych i telewizyjnych oraz korzystając z mediów społecznościowych.

Medal im. Ludwika Tomiałojcia ustanowiono w 2022 roku. Wcześniej jego laureatem został Paweł Pawlaczyk, zaangażowany w tworzenie i poszerzanie sieci Natura 2000 w Polsce, autor wytycznych w zakresie dobrych praktyk związanych z utrzymaniem rzek i gospodarką wodną; ekspert w zakresie monitoringu siedlisk, ekspert krajowy w zakresie oceny działań ustanowionych na obszarach specjalnej ochrony i ich skuteczności, a także – w zakresie prawa krajowego i międzynarodowego dotyczącego ochrony przyrody. Jest on autorem i redaktorem licznych podręczników i opracowań z zakresu ochrony siedlisk i gatunków w Polsce oraz autorem i współautorem wielu artykułów naukowych, popularyzatorskich, opracowań, planów zadań ochronnych, planów ochrony itp.

Patron medalu, profesor Ludwik Tomiałojć (1939–2020), był zoologiem, profesorem zwyczajnym w Muzeum Przyrodniczym Uniwersytetu Wrocławskiego, członkiem Państwowej Rady Ochrony Przyrody, członkiem Rady Programowej Zielonego Instytutu, Komitetu Ochrony Przyrody PAN. „Wybitny ornitolog, charyzmatyczny wykładowca, krzewiciel idei ochrony przyrody” – tak pisał o nim prof. Tomasz Wesołowski.

Nauka w Polsce

Polak z nagrodą Międzynarodowego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem Płuca

Prof. Witold Rzyman, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej GUMed, został doceniony przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Badań nad Rakiem Płuca (IASLC). Otrzymał od niego nagrodę im. Josepha W. Cullena za profilaktykę i wczesne wykrywanie raka płuca.

Wyróżnienie zostało przyznane podczas Światowej Konferencji Raka Płuca w Barcelonie, która odbywała się w dniach 6-9 września 2025 r. – podał Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMed).

IASLC (International Association for the Study of Lung Cancer), które zrzesza ponad 10 tysięcy specjalistów z około stu krajów, doceniło w ten sposób całokształt osiągnięć prof. Witolda Rzymana w profilaktyce nowotworów złośliwych klatki piersiowej.

– Moja praca nad programami badań przesiewowych raka płuca rozpoczęła się w 2007 roku, kiedy przygotowywaliśmy w Gdańsku pierwszy pilotażowy program w tym zakresie. Następnie powstawały kolejne inicjatywy – jedna po drugiej. I nagle minęło dziesięć lat, które upłynęły niezwykle szybko. W tym czasie w Gdańsku, gdzie pracuję, udało się zbudować prawdziwie interdyscyplinarny zespół – klinicystów, biologów, matematyków i informatyków – wspominał podczas odbierania nagrody prof. Rzyman.

Diagnostyka przesiewowa raka płuc jest szczególnym obszarem badań prof. Rzymana. Specjalista zyskał międzynarodowe uznanie za wkład w implementację badań przesiewowych w kierunku raka płuca z wykorzystaniem niskodawkowej tomografii komputerowej (LDCT) w Polsce i na świecie.

Jest on autorem polskiego konsensusu w sprawie badań przesiewowych raka płuca, a także inicjatorem i członkiem komitetu sterującego pilotażowego programu badań przesiewowych w Polsce, realizowanego w latach 2020-2023. Współtworzy polski populacyjny program badań przesiewowych raka płuca oraz aktywnie uczestniczy w licznych międzynarodowych inicjatywach w tym obszarze, m.in. w Lung Cancer Policy Network. Od 2025 r. pełni funkcję konsultanta krajowego w dziedzinie chirurgii klatki piersiowej.

Jest też jednym z liderów Gdańskiej Grupy Badawczej nad Rakiem Płuca odpowiedzialnej za biobankowanie. Jego zainteresowania naukowe obejmują ponadto leczenie skojarzone oraz małoinwazyjne procedury chirurgiczne w nowotworach klatki piersiowej.

Prof. Rzyman jest autorem ponad 122 publikacji naukowych. Pełni funkcję zastępcy redaktora International Lung Cancer News, czyli oficjalnej strony informacyjnej IASLC. Jest członkiem Komitetu IASLC ds. Wczesnego Wykrywania i Badań Przesiewowych, jak również Komitetu Ad Hoc ds. Badań Przesiewowych Europejskiego Towarzystwa Chirurgów Klatki Piersiowej. (PAP)

Polskie Towarzystwo Astronomiczne uhonorowało astronomów i popularyzatorów

Profesorowie Marcin Kubiak, Michał Szymański i Andrzej Udalski zostali uhonorowani przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne Medalem B. Paczyńskiego – za dokonania naukowe. Z kolei Stefan Janta, Adam Michalec oraz Stowarzyszenie Polaris – OPP nagrodzono za popularyzację astronomii Medalem W. Zonna.

Medal Bohdana Paczyńskiego jest najważniejszym wyróżnieniem przyznawanym przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) za dokonania naukowe. Bohdan Paczyński (1940-2007), był jednym z najwybitniejszych współczesnych polskich astronomów. Medal jego imienia przyznaje się „za wybitne osiągnięcia w dziedzinie astronomii i astrofizyki”. Pierwsza edycja nagrody nastąpiła w 2013 roku.

Dotychczas przyznawano po jednej nagrodzie w danej edycji, ale w 2025 roku laureatów jest aż trzech: Marcina Kubiaka, Michała Szymańskiego i Andrzeja Udalskiego. Wszyscy ci astronomowie są związani z Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego oraz projektem OGLE. Jest też jeszcze związek pomiędzy nimi: prof. Kubiak był promotorem prac doktorskich Michała Szymańskiego i Andrzeja Udalskiego.

Profesor Marcin Kubiak (ur. 1949) jest jednym z inicjatorów projektu obserwacyjnego OGLE, w ramach którego monitorowane są jasności milionów gwiazd. W latach 1991-1992 prowadził rozmowy z prof. Bohdanem Paczyńskim oraz Obserwatorium Las Campanas na temat kształtu projektu OGLE, a potem kierował grantami na budowę 1,3-metrowego teleskopu w Chile. Projekt OGLE uruchomiono w 1992 roku, a teleskop rozpoczął pracę w 1996 roku. Prof. Kubiak był współautorem odkrycia pierwszych zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego przez OGLE i wykorzystania ich do badań nad ciemną materią, a także pierwszego skutecznego użycia metody tranzytów oraz metody mikrosoczewkowania grawitacyjnego do odkrywania planet pozasłonecznych.

Profesor Michał Szymański (ur. 1959) wniósł z kolei kluczowy wkład w rozwój technologii i oprogramowania do analizy olbrzymich ilości informacji, jakie zbiera OGLE. Projektował bazy fotometryczne i biblioteki procedur. Obecnie baza danych OGLE ma ponad bilion pomiarów fotometrycznych dla dwóch miliardów gwiazd, a także milion obrazów nieba. Wspólnie z prof. Udalskim stworzył system do szybkiego wykrywania zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego (Early Warning System, w skrócie EWS), aby na bieżąco dostosowywać strategię obserwacji dla lepszego zbadania przebieg zjawiska. Potem dane z systemu EWS zaczęły być dostępne publicznie poprzez internet, aby inne zespoły badawcze mogły dołączać do obserwacji. Laureat stworzył też interfejsy WWW do identyfikacji gwiazd w polach obserwowanych przez OGLE, przeglądania gwiazd zmiennych z bazy OGLE i do określania ekstynkcji międzygwiazdowej w kierunku centrum Drogi Mlecznej, jak również system akwizycji i redukcji danych oraz system kontroli teleskopu. Prof. Szymański jest współautorem wszystkich najważniejszych odkryć OGLE.

Profesor Andrzej Udalski (ur. 1957) to lider grupy OGLE. Jest światowej klasy specjalistą w zakresie budowy instrumentów astronomicznych. Kierował budową Teleskopu Warszawskiego w Obserwatorium Las Campanas w Chile w latach 1995-96. W roku 2001 samodzielnie zbudował szerokokątną, ośmiodetektorową kamerę mozaikową CCD z ponad 65 milionami pikseli. W 2010 roku uruchomił kamerę mozaikową kolejnej generacji złożoną z 32 detektorów CCD (256 milionów pikseli), która do tej pory należy do największych tego typu instrumentów na świecie. W 1993 roku prof. Udalski odkrył pierwsze zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego w bazie danych pierwszej fazy projektu OGLE, a niedługo później pierwsze w historii zjawisko mikrosoczewkowania spowodowane przez obiekt podwójny. Do tej pory osobiście odkrył ponad 20 tysięcy zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego. W swoich badaniach zajmuje się też planetami pozasłonecznymi (m.in. pierwsza planeta odkryta metodą tranzytów), gwiazdami zmiennymi, ekstynkcją międzygwiazdową.

Polskie Towarzystwo Astronomiczne przyznało też nagrodę i medal im. Włodzimierza Zonna – „za popularyzację wiedzy o Wszechświecie”. Są one jednymi z najstarszych polskich nagród za popularyzację nauki (pierwsza edycja w 1983 roku). Patronem nagrody jest astronom Włodzimierz Zonn (1905-1975).

Również tutaj przyznano w tym roku aż trzy nagrody. Otrzymali je Stefan Janta, Adam Michalec oraz Stowarzyszenie Polaris – OPP.

Stefan Janta (ur. 1960) życie zawodowe związał z Planetarium Śląskim, gdzie przez 45 lat pracował na różnych stanowiskach. Obecnie jest dyrektorem placówki. W ostatnich latach doprowadził do modernizacji planetarium, zamieniając je w nowoczesne centrum popularyzacji nauki. Obecnie instytucja występuje pod nazwą Planetarium – Śląski Park Nauki, a przez pierwsze dwa lata po modernizacji odwiedziło ją blisko milion osób. Laureat angażował się też w Olimpiadę Astronomiczną: był autorem zadań, jurorem, ale przede wszystkim organizatorem, dzięki któremu konkurs miał fundusze i był realizowany. Dwukrotnie zorganizował także Międzynarodową Olimpiadę z Astronomii i Astrofizyki (IOAA).

Adam Michalec był pracownikiem Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, gdzie przez kilkadziesiąt lat angażował się w inicjatywy popularyzujące astronomię. Współpracuje także z Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach. Laureat jest aktywny w mediach, od lat publikując artykuły popularnonaukowe o zjawiskach na niebie, a nawet prowadząc wakacyjne audycje radiowe. Od około 25 lat regularnie prowadzi pokazy wahadła Foucaulta w jednym z krakowskich kościołów.

Stowarzyszenie Polaris – OPP powstało w 1994 roku. Jego siedziba mieści się we wsi Sopotnia Wielka, gdzie organizacja zbudowała obserwatorium astronomiczne (w Zespole Szkół nr 4 w Sopotni Wielkiej), a także unikatowe w skali kraju miejsce: Młodzieżową Stację Kosmiczną YSS, która jest modelem w skali 1:1 wnętrza modułu Destiny na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Prowadzone są tam zajęcia z młodzieżą. Stowarzyszenie Polaris – OPP zrealizowało kilkadziesiąt projektów, np. Astroevents, Piknik z Astronomią, Przybliżmy Dzieciom Gwiazdy. Podejmuje też działania związane z ochroną ciemnego nieba, czyli przeciwdziałaniem nadmiernemu zanieczyszczeniu sztucznym światłem. W skali lokalnej skutecznie przekonało władze gminy do wymiany oświetlenia na przyjazne nocnemu niebu. Z kolei w skali ogólnopolskiej prowadzi działania edukacyjne w społeczeństwie i wśród polityków, czy też na przykład wsparło stworzenie Izerskiego Parku Ciemnego Nieba (powstał w 2009 roku), a od 2004 roku prowadzi projekt „Ciemne niebo”.

Polskie Towarzystwo Astronomiczne przyznało też nagrodę dla młodych naukowców (do 35. roku życia). Kryterium oceny jest w tym przypadku wybitny, indywidualny dorobek naukowy w dziedzinie astronomii. Po raz pierwszy nagrodę przyznano w 1959 roku i jako jedyna z nagród PTA ma poza prestiżem także wymiar finansowy.

Tegorocznym laureatem Nagrody Młodych PTA został dr Łukasz Tychoniec. Jury doceniło jego dorobek naukowy w zakresie badania nad formowaniem się gwiazd i dysków protoplanetarnych z wykorzystaniem danych z najważniejszych teleskopów naziemnych i kosmicznych. Laureat jest współautorem 65 recenzowanych prac naukowych wieloautorskich – w tym siedmiu, w których jest pierwszym autorem. Dr Tychoniec ukończył studia astronomiczne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktorat uzyskał na Uniwersytecie Lejdzie (Holandia), a staże podoktorskie odbywał w Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) oraz na Uniwersytecie w Lejdzie.

Polskie Towarzystwo Astronomiczne zrzesza zawodowych astronomów. Istnieje od ponad stu lat, powstało w 1923 roku. Jest towarzystwem naukowym, ale prowadzi też działalność popularyzującą astronomię, m.in. wydając czasopismo „Urania – Postępy Astronomii”, internetowy portal www.urania.edu.pl, czy cykl programów telewizyjnych Astronarium. (PAP)

Prof. Krzysztof Pyrć nowym prezesem Fundacji na rzecz Nauki Polskiej

Prof. Krzysztof Pyrć, uznany wirusolog, 1 września br. przejmuje funkcję prezesa zarządu Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, największej organizacji pozarządowej wspierającej naukę w Polsce. Stanowiska wiceprezesów obejmą dr Anna Plater-Zyberk oraz dr Tomasz Perkowski, dotychczasowy wiceprezes.

Prezes i członkowie zarządu zostali powołani przez Radę FNP. Nowy prezes przejmie stery od prof. Macieja Żylicza, dotychczasowego prezesa FNP, który odchodzi na emeryturę – czytamy w przesłanym PAP komunikacie FNP.

„Objęcie funkcji prezesa instytucji, która odgrywa tak istotną rolę w rozwoju polskiej nauki i wspieraniu środowiska naukowego, to dla mnie ogromny zaszczyt, ale również wielka odpowiedzialność. Chcę, aby Fundacja była nie tylko mecenasem nauki, lecz także aktywnym uczestnikiem przemian społecznych i technologicznych, które kształtują naszą przyszłość. Będziemy partnerem dla tych, którzy mają odwagę wyznaczać nowe kierunki, szukać nieszablonowych rozwiązań i konsekwentnie zmieniać rzeczywistość na lepszą” – mówi cytowany w komunikacie prof. Krzysztof Pyrć.

Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć jest wirusologiem, twórcą i kierownikiem Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalizuje się w badaniach nad groźnymi wirusami, stanowiącymi zagrożenie w XXI wieku, w tym koronawirusami. Laureat licznych nagród, uznawany za jedną z najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie i zaliczany do 2 procent najbardziej wpływowych naukowców na świecie.

Prof. Krzysztof Pyrć. Fot. Magdalena Wiśniewska-Krasińska, archiwum FNP

Dr Anna Plater-Zyberk to antropolożka i językoznawczyni, ekspertka w zakresie zarządzania nauką, w szczególności w obszarze współpracy międzynarodowej. Posiada ponad piętnastoletnie doświadczenie pracy w instytucjach publicznych i międzynarodowych.

Dr Anna Plater-Zyberk. Fot. Tomasz Smiatacz, archiwum prywatne

Dr Tomasz Perkowski to menadżer z ponad 24-letnim doświadczeniem na stanowisku wiceprezesa FNP. Zajmuje się m.in. współtworzeniem strategii rozwoju fundacji oraz planowaniem i realizacją strategii inwestycyjnej FNP, w tym kwestiami inwestycji kapitałowych na rynku publicznym i niepublicznym.

Dr Tomasz Perkowski. Fot. Magdalena Wiśniewska-Krasińska, archiwum FNP

Fundacja na rzecz Nauki Polskiej jest organizacją pozarządową, która od prawie 35 lat wspiera naukowców i naukowczynie, finansuje badania na najwyższym poziomie i kształtuje jakość nauki w Polsce. Na cele wspierające rozwój nauki w naszym kraju FNP przekazała już ponad 1,7 mld zł ze środków własnych i funduszy europejskich. Organizacja przyznała ponad 12 tys. stypendiów, subsydiów i nagród w ramach ponad 90 programów wsparcia. Co roku fundacja przyznaje Nagrodę FNP, uznawaną za najważniejsze wyróżnienie naukowe w Polsce.

Fot. Archiwum FNP

Prof. dr hab. Krzysztof Pyrć urodził się w 1979 r. Specjalizuje się w wirusologii. W 2003 r. ukończył studia w zakresie biologii molekularnej na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2007 r. uzyskał stopień doktora nauk medycznych na Uniwersytecie Amsterdamskim, a stopień doktora habilitowanego – w 2013 r. na Uniwersytecie Łódzkim. Od 2019 r. jest profesorem nauk biologicznych. Posiada również wykształcenie kierunkowe w zakresie zarządzania (project manager IPMA; Master of Business Administration MBA, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie). Jest twórcą i kierownikiem Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii UJ (od 2018 r.) oraz grupy badawczej Virogenetics.

Prof. Pyrć wraz z swoim zespołem prowadzi badania, których celem jest zrozumienie interakcji pomiędzy wirusem a gospodarzem – szczególnie chodzi o koronawirusy, flawiwirusy, alfawirusy czy wirusy grypy. Prof. Pyrć jest autorem ponad 140 publikacji, które były cytowane w literaturze światowej ok. 8000 razy.(PAP)

Nauka w Polsce

Prof. Tomasz Dietl laureatem japońskiej nagrody

Prof. Tomasz Dietl, pracownik Instytutu Fizyki PAN, został laureatem japońskiej Międzynarodowej Nagrody Uniwersytetu Tohoku. Wyróżnienie jest przynawane osobom, które przyczyniły się do międzynarodowej rozpoznawalności uczelni.

O przyznaniu nagrody dla wybitnego polskiego fizyka poinformowano w komunikacie nadesłanym w piątek do PAP przez Instytut Fizyki PAN (IF PAN).

Prof. Dietl jest kierownikiem Międzynarodowego Centrum Sprzężenia Magnetyzmu i Nadprzewodnictwa z Materią Topologiczną – MagTop. Jak napisano w cytowanej w komunikacie nominacji do Nagrody Specjalnej japońskiej uczelni, którą uhonorowano badacza, prof. Dietl „jest cenionym na całym świecie fizykiem teoretycznym, znanym ze swoich prac w dziedzinie spintroniki i materiałów topologicznych” i „odegrał kluczową rolę w rozwoju badań nad spintroniką” na tym uniwersytecie.

Spintronika (elektronika spinowa, magnetronika) to dziedzina elektroniki. W tradycyjnych układach scalonych nośnikiem informacji są zmiany w przepływie prądu, w spintronice brany jest pod uwagę również spin (moment pędu) elektronu.

W nominacji podkreślono, że artykuł prof. Dietla z 2000 r. w czasopiśmie „Science”, w którym zaproponował teorię ferromagnetyzmu w rozcieńczonych półprzewodnikach magnetycznych, jest „najczęściej cytowaną publikacją w historii Uniwersytetu Tohoku” (9910 cytowań do 30 kwietnia 2025 r.). Dodano, że całkowita liczba cytowań laureata nagrody wynosi ponad 35 tys.

Naukowiec od 1999 r. był profesorem w Instytucie Badań Komunikacji Elektrycznej (Research Institute of Electrical Communication) na Uniwersytetem Tohoku, a w latach 2012–2023 pełnił funkcję głównego badacza w tamtejszym Zaawansowanym Instytucie Badań Materiałowych (Advanced Institute for Materials Research). Jak zaznaczono w nominacji do nagrody dla prof. Dietla, był on również mocno zaangażowany w międzynarodowy program studiów doktoranckich GP-Spin .

Tohoku jest jednym z wiodących i najbardziej prestiżowych państwowych uniwersytetów w Japonii. Kształci się tam ponad 15 tys. studentów. Międzynarodowa Nagroda Uniwersytetu Tohoku,(Tohoku University International Award) jest przyznawana od 2022 r. osobom związanym z uczelnią, które „w znaczący sposób przyczyniły się do zwiększenia jej międzynarodowej rozpoznawalności”.

W komunikacie przypomniano, że prof. Dietl był założycielem i kierownikiem Laboratorium Badań Kriogenicznych i Spintronicznych w IF PAN, a od 1986 r. kieruje zespołem naukowym tej jednostki. Badacz od 1998 r. jest członkiem Polskiej Akademii Nauk, a w 2002 r. został wybrany do Międzynarodowej Unii Fizyki Czystej i Stosowanej Komisji Fizyki Niskich Temperatur. Jest laureatem m.in. Nagrody im. Marii Skłodowskiej-Curie w Polsce (1997), Nagrody Naukowej im. Aleksandra von Humboldta w Niemczech (2003) i Europejskiej Nagrody Fizycznej Agilent Technologies (2005). W 2010 r. Profesor otrzymał Medal im. Mariana Smoluchowskiego Polskiego Towarzystwa Fizycznego, a w 2013 r. – Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Ceremonia wręczenia Nagrody Tohoku University International Award – Special Award odbędzie się 11 października w siedzibie uczelni w mieście Sendai podczas Dnia Absolwenta. (PAP)

Każda sztuczna inteligencja ma swój styl – artykuł Polki w Scientific American

Podobnie jak ludzie, ChatGPT i Gemini AI mają swoje własne, charakterystyczne style pisania – wynika z polskich badań, których wyniki opublikował w środę „Scientific American”. Autorką jest dr Karolina Rudnicka z Uniwersytetu Gdańskiego.

„Styl to człowiek” to polskie tłumaczenie francuskiego „Le style c’est l’homme”. Uważa się, że słowa te wypowiedział Georges-Louis Leclerc, hrabia de Buffon, w swoim przemówieniu inauguracyjnym „Discours sur le style” w 1753 roku. Najwyraźniej także sztuczna inteligencja może mieć własny styl.

Badania nad stylem chatbotów przeprowadziła dr Karolina Rudnicka, która jest językoznawczynią na Uniwersytecie Gdańskim. Zajmuje się badaniem zmienności i zmian języka, zwłaszcza pod wpływem nowych technologii i na przestrzeni czasu.

Lingwiści wiedzą, że każda osoba ma odrębny sposób wyrażania siebie, zależny od języka ojczystego, wieku, płci, wykształcenia i innych czynników. Ten indywidualny styl wypowiedzi nazywany jest „idiolektem”. To koncepcja podobna do dialektu, który jest odmianą języka używanego przez społeczność, ale znacznie węższa.

Idiolekty są przydatne w lingwistyce kryminalistycznej – podczas przesłuchań podejrzanych, przypisywania autorstwa dokumentom i wiadomościom tekstowym, sprawdzania pochodzenia osób ubiegających się o azyl, wykrywania plagiatów. Coraz więcej osób, w tym nauczyciele, martwi się, że modele językowe są wykorzystywane przez studentów ze szkodą dla ich edukacji — na przykład poprzez zlecanie zadań pisemnych ChatGPT.

Dr Rudnicka postanowiła przeanalizować język ChatGPT, Gemini i Copilota, aby dowiedzieć się, czy mają swój idiolekt.

Badania wykazały, że ChatGPT ma tendencję do faworyzowania standardowej gramatyki i wyrażeń akademickich, unikając slangu lub kolokwializmów. W porównaniu z tekstami pisanymi przez ludzi, ma tendencję do nadużywania nieco bardziej wyrafinowanych czasowników i przymiotników.

Autorka przeanalizowała zestaw danych skompilowany przez informatyka Muhammada Naveeda, który zawiera setki krótkich tekstów na temat cukrzycy napisanych przez ChatGPT i Gemini. Teksty mają praktycznie taki sam rozmiar, a więc można ich używać do porównywania i analizowania wydajności obu modeli AI „w generowaniu informacyjnych i spójnych treści na temat medyczny”.

Jednym z popularnych sposobów przypisywania autorstwa jest metoda Delta, wprowadzona w 2001 r. przez Johna Burrowsa. Porównuje częstość występowania słów powszechnie używanych w tekstach: słów, które służą do wyrażania relacji z innymi słowami — kategoria obejmująca „i”, „to”, „z”, „ten”, „że” i „dla”; a także słów treści – takich jak „glukoza” lub „cukier”.

W ten sposób metoda Delta wychwytuje cechy, które zależą od idiolektów ich autorów. W szczególności generuje liczby mierzące „odległości” językowe między badanym tekstem a tekstami typowymi dla danego autora. Im mniejsza odległość, która zazwyczaj jest nieco poniżej lub powyżej 1, tym większe prawdopodobieństwo, że autor jest ten sam.

Jak się okazało, losowa próbka 10 proc. tekstów na temat cukrzycy wygenerowana przez ChatGPT ma odległość 0,92 do całego zestawu danych ChatGPT na temat cukrzycy i odległość 1,49 do całego zestawu danych Gemini. Podobnie losowa próbka 10 proc. tekstów Gemini ma odległość 0,84 do Gemini i 1,45 do ChatGPT. W obu przypadkach autorstwo okazuje się dość jasne, co wskazuje, że modele obu narzędzi mają różne style pisania – na przykład jeden woli pisać o „cukrze”, drugi o „glukozie”.

Aby lepiej zrozumieć te style, można wybrać charakterystyczne słowa w grupach po 3 na temat cukrzycy. Takie kombinacje nazywane są „trigramami”. Widząc, które trigramy są używane najczęściej, można wyczuć unikatowy sposób łączenia słów. Dr Rudnicka wyodrębniła i porównała 20 najczęściej występujących trigramów dla ChatGPT i Gemini.

Trigramy ChatGPT w tych tekstach sugerują bardziej formalny, kliniczny i akademicki idiolekt, z frazami takimi jak „osoby z cukrzycą”, „poziomy glukozy we krwi”, „rozwój”, „charakteryzowany przez podwyższony” i „zwiększone ryzyko”. Z kolei trigramy Gemini są bardziej konwersacyjne i wyjaśniające, z frazami takimi jak „sposób na”, „kaskada”, „nie jest”, „wysoki poziom cukru we krwi” i „kontrola poziomu cukru we krwi”.

Gemini używa formalnej frazy „poziomy glukozy we krwi” tylko raz w całym zestawie danych — więc zna tę frazę, ale wydaje się jej unikać. Z kolei „wysoki poziom cukru we krwi” pojawia się tylko 25 razy w odpowiedziach ChatGPT w porównaniu do 158 razy w odpowiedziach Gemini. ChatGPT używa słowa „glukoza” ponad dwa razy częściej niż „cukier”, podczas gdy Gemini robi dokładnie odwrotnie: pisze „cukier” ponad dwa razy częściej niż „glukoza”. Wybór słów takich jak „cukier” zamiast „glukoza” wskazuje na preferencję dla prostego, przystępnego języka.

Dlaczego LLM rozwijają idiolekty? Być może chodzi o wybieranie najmniej wymagającego sposobu wykonania danego zadania. Gdy słowo lub fraza stanie się częścią ich repertuaru językowego podczas szkolenia, modele mogą nadal go używać i łączyć z podobnymi wyrażeniami, podobnie jak ludzie mają ulubione słowa lub frazy, których używają z ponadprzeciętną częstotliwością w mowie lub piśmie.

Może to być także forma primingu (torowania) – jak w przypadku ludzi, którzy słyszą słowo, a następnie są bardziej skłonni go użyć. Być może każdy model w jakiś sposób ulega torowaniu pod wpływem słów, których używa wielokrotnie.

Fakt, że narzędzia oparte na LLM produkują różne idiolekty — które mogą się zmieniać i rozwijać w trakcie aktualizacji lub nowych wersji — ma znaczenie dla trwającej debaty na temat tego, jak daleko AI do osiągnięcia inteligencji na poziomie ludzkim. Ma to znaczenie, jeśli modele chatbotów nie tylko uśredniają lub odzwierciedlają swoje dane treningowe, ale rozwijają w tym procesie charakterystyczne nawyki leksykalne, gramatyczne lub składniowe, podobnie jak ludzie są kształtowani przez nasze doświadczenia.

Na razie wiedza, że LLM piszą w idiolektach może pomóc ustalić, czy esej lub artykuł został stworzony przez model, czy przez konkretną osobę — tak jak można rozpoznać wiadomość znajomego na czacie grupowym po jego charakterystycznym stylu.

Paweł Wernicki (PAP)

Kraków/ Rektor Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej prof. Borek – odwołany

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) odwołał prof. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej (UKEN) w Krakowie. Uczelnia nie wyklucza odwołania od tej decyzji.

Procedurę odwołania prof. Borka MNiSW wszczęto we wrześniu ub. r. Resort zarzucił rektorowi „rażące lub uporczywe naruszania prawa” i powoływał się na art. 432 ust. 5 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

W środę MNiSW poinformowało PAP, że minister – po analizie i ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego – stwierdził, że działania „pana prof. Piotra Borka w kwestii przestrzegania praw pracowników zatrudnionych w UKEN w Krakowie, wobec których rektor jest pracodawcą, oraz w obszarze uprawnień związków zawodowych, stanowiły uporczywe i rażące naruszenie przepisów”. Chodzi przepisy Kodeksu pracy, związane z procedurą rozwiązania umowy o pracę (np. wypowiedzenie umowy w czasie trwania urlopu pracownika) oraz o kwestie związane z wynagrodzeniami.

„Na razie nie komentujemy szczegółowo decyzji ministerstwa” – powiedział w środę PAP kierownik działu promocji UKEN Adam Gliksman. Póki co UKEN zamieścił krótkie oświadczenie na swojej stronie internetowej. Podkreślono w nim, że decyzja MNiSW „nie jest ostateczna i po analizie prawnej uzasadnienia odwołania zostaną podjęte prawem przewidziane działania”. Pod oświadczeniem podpisane jest kolegium rektorskie.

Prof. Borek, po wszczęciu procedury odwołania go, nie zgadzał się z wynikami analizy przedstawionej przez ówczesnego ministra nauki Dariusza Wieczorka i nie zamierzał rezygnować z funkcji. Zapowiadał również wykorzystanie wszelkich środków, by „chronić uniwersytet”. Podkreślał, że wszystkie decyzje związane z restrukturyzacją podejmował w związku „z tragiczną sytuacją”, w jakiej zastał uczelnię w 2020 r.

Rektor Borek ma w uczelni zarówno przeciwników, jak i zwolenników.

Przeciwnicy z Komisji Międzyzakładowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Inicjatywa Pracownicza” zarzucają mu zwolnienie w poprzedniej kadencji ponad 100 pracowników UKEN – w związku z tym przed sądem pracy toczą się sprawy, z których część już się zakończyła wyrokami na korzyść zwolnionych. Krytycy rektora uważają, że niektóre jego decyzje związane były z prawdopodobną uległością polityczną wobec Zjednoczonej Prawicy.

Zwolennicy profesora, skupieni w kolegium rektorskim, podkreślają, że kiedy uczelnia była w trudnej sytuacji materialnej, to restrukturyzacja przeprowadzona przez prof. Borka przyniosła efekty, m.in. w postaci pozyskania nowych funduszy, i dziś uczelnia ma stabilną sytuację finansową.

Prof. Piotr Borek 1 września zaczął pełnić drugą kadencję jako rektor UKEN. Był jedynym kandydatem na to stanowisko. Jego kontrkandydat dr hab. Piotr Trojański został wykluczony przez radę uczelni z powodu – jak uzasadniono – braku uzyskania wystarczającej liczby głosów do kwalifikacji do wyborów.

Piotr Borek jest historykiem literatury, profesorem nauk humanistycznych. Zanim został rektorem w 2020 r., był dziekanem Wydziału Nauk Humanistycznych, a jeszcze wcześniej dziekanem Wydziału Filologicznego i dyrektorem Instytutu Filologii Polskiej. W latach 2004–2016 kierował jedynymi w Polsce studiami podyplomowymi z zakresu romologii – Romowie w Polsce – historia, prawo, kultura, stereotypy etniczne. Jest członkiem Polskiej Akademii Nauk. Ma w dorobku ponad 200 publikacji. Za pracę doktorską „Ukraina w staropolskich diariuszach i pamiętnikach” otrzymał nagrodę Prezesa Rady Ministrów (2001).

Beata Kołodziej (PAP)

Minister przemysłu: prof. Jakub Kupecki obejmie funkcję dyrektora NCBJ

Od 1 września stanowisko dyrektora Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) obejmie prof. Jakub Kupecki. W poniedziałek minister przemysłu Marzena Czarnecka przedstawiła wynik konkursu na to stanowisko.

Jakub Kupecki jest profesorem nauk inżynieryjno-technicznych. Do stycznia 2025 r. był dyrektorem Instytutu Energetyki – Państwowego Instytutu Badawczego. Jak podkreśliło Ministerstwo Przemysłu, głównym obszarem działalności naukowej prof. Kupeckiego są nowe technologie dla energetyki, którymi zajmuje się od kilkunastu lat. Jest absolwentem kilku uczelni, w tym zagranicznych. Podczas pobytu w Królewskim Instytucie Technicznym w Sztokholmie przez blisko dwa lata zajmował się technologią reaktorów jądrowych.

Narodowe Centrum Badań Jądrowych to największy polski instytut badawczy, operator jedynego w Polsce reaktora jądrowego MARIA. Instytut prowadzi badania w wielu dyscyplinach, w szczególności fizyki jądrowej, technologii jądrowych, medycyny nuklearnej, technologii plazmowych, inżynierii materiałowej czy astrofizyki. Zajmuje się także projektowaniem i produkcją urządzeń takich jak detektory promieniowania czy akceleratory. Częścią działalności jest też produkcja radioizotopów na rynek.

„Prof. Kupecki łączy niezbędną wiedzę fachową, doświadczenie międzynarodowe oraz umiejętność współpracy z przemysłem. Będzie to również zmiana pokoleniowa. Jestem przekonana, że poprowadzi on instytut, tak aby z jednej strony zachował on swoje unikalne kompetencje, a z drugiej przygotował go do nowych wyzwań związanych z wdrażaniem energetyki jądrowej w Polsce” – powiedziała Czarnecka.

Jak mówił na konferencji prasowej sam prof. Kupecki, NCBJ to nie tylko reaktor MARIA, ale też cały ekosystem tworzony wokół nauki i liczne kompetencje. Przyszły dyrektor Centrum ocenił, że należy zacząć się już dziś zastanawiać, jakiego następcy potrzebować będzie MARIA za 20-25 lat. Należy skonstruować cały system finansowania, dokumentację, wymogi, specyfikę i pomyśleć do przodu, jaka funkcjonalność tego reaktora będzie potrzebna w dalszej perspektywie – wyjaśnił.

Prof. Kupecki dodał, że projekt reaktora wysokotemperaturowego HTGR Pola też ma pewną szansę na realizację, równoległą z budową reaktora badawczego; należy ten projekt przeanalizować też od strony biznesplanu. Zapowiedział także powołanie w NCBJ Rady Gospodarczej z udziałem różnych firm. „Chodzi o to, żeby wyraźnie definiować potrzeby rynkowe, żeby też firmy mówiły o swoich strategiach, o swoich problemach, abyśmy wychodzili naprzeciw realnym potrzebom” – powiedział.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna podkreślał, że do rozwoju polskiego programu energetyki jądrowej potrzebny jest cały ekosystem naukowy i biznesowy. „Narodowe Centrum Badań Jądrowych jest tym miejscem, które będzie świecić przykładem, pomysłami i wspierać całą polską gospodarkę i polski rząd w realizacji wyzwań w sektorze jądrowym” – powiedział.

Reaktor MARIA na razie nie pracuje i oczekuje na zezwolenie na ponowne uruchomienie ze strony dozoru jądrowego. Jak poinformował dyrektor departamentu energii jądrowej w Ministerstwie Przemysłu Paweł Gajda, reaktor przechodzi modernizację, w ramach której będzie mógł popracować kolejne ok. 20 lat. Jego zdaniem procesów starzenia się reaktora nie da się obecnie precyzyjnie przewidzieć i jednoznacznie powiedzieć, czy popracuje jeszcze 25, 35, czy 45 lat. „Także od tego będzie zależał ten ewentualny plan na nowy reaktor. (…) Trzeba zacząć od zdefiniowania tego, jaka będzie dokładnie funkcja tego reaktora. Jakie on cele będzie miał, czy to będzie dalej produkcja izotopów, jakie funkcje badawcze itd.” – wskazał Gajda.

Jak zaznaczył dyrektor, plan kontroli starzenia był nowym elementem dokumentacji dla dozoru. Natomiast dozór zatwierdził już wyznaczenie tzw. stref i dystansów planowania awaryjnego. Po zatwierdzeniu stref można było dokończyć Zakładowy Plan Postępowania Awaryjnego, który został skierowany do konsultacji – poinformował Gajda. Po uzyskaniu opinii tych organów będzie możliwe tutaj zakończenie procedury. „Patrząc, na jakim jesteśmy etapie, to istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że w lipcu reaktor wróci do pracy” – ocenił.

31 marca br. po 10 latach straciło ważność dotychczasowe zezwolenie prezesa Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) na eksploatację reaktora MARIA. Reaktor więc od początku kwietnia pozostaje wyłączony. NCBJ złożyło wniosek o wydanie zezwolenia na eksploatację reaktora MARIA w sierpniu 2024 r. Wniosek nie był jednak kompletny i Prezes PAA wielokrotnie wzywał NCBJ do usunięcia braków. Na początku kwietnia br. minister przemysłu Marzena Czarnecka odwołała poprzedniego dyrektora NCBJ prof. Krzysztofa Kurka. Decyzję uzasadniła koniecznością usprawnienia funkcjonowania Centrum, a szczególnie priorytetowego traktowania eksploatacji reaktora MARIA.

Reaktor MARIA, który w grudniu ub.r. obchodził 50-lecie swojej pracy, jest jedynym obecnie reaktorem jądrowym w Polsce. Nie produkuje on energii elektrycznej – służy celom badawczym i produkcji izotopów, stosowanych w przemyśle czy ochronie zdrowia. Reaktor pozwala też szkolić kadry na potrzeby branży jądrowej. (PAP)

Kraków/ Nagroda im. Jerzmanowskich dla lekarza prof. Henryka Skarżynskiego

Prof. Henryk Skarżyński, wybitny lekarz, specjalista w otorynolaryngologii, audiologii i foniatrii otrzymał w Krakowie Nagrodę Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich. Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się w Zamku Królewskim na Wawelu.

Nagrodę Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich otrzymują osoby, które przez „prace literackie, naukowe lub humanitarne, dokonywane z pożytkiem dla ojczystego kraju, potrafią zająć wybitne stanowisko w społeczeństwie polskim”.

W tym roku nagrodę otrzymał lekarz prof. Henryk Skarżyński. Jak podkreśliła w poniedziałek kapituła nagrody, jej tegoroczny laureat od ponad 40 lat prowadzi szeroko zakrojoną działalność naukową, kliniczną, dydaktyczną, organizatorską oraz społeczną i może poszczycić się bardzo dużą liczbą osiągnięć naukowych, klinicznych, artystycznych i innych, w tym dokonaniem przełomowych kroków w nauce i medycynie i zastosowaniem pionierskich rozwiązań o zasięgu krajowym, europejskim i światowym.

Prof. Skarżyński – jako pierwszy w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej – dokonał w 1992 roku operacji wszczepienia implantu ślimakowego, przywracając słuch osobie głuchej i uruchomił stały program stosowania implantów słuchowych. Jako pierwszy na świecie wykonał 12 lipca 2002 roku, stworzoną przez siebie metodą PDCI (z ang. partial deafness cochlear implantation) operację wszczepienia implantu ślimakowego, w częściowej głuchocie osoby dorosłej, a następnie w roku 2004 u pierwszego w świecie dziecka, dając szansę na zdecydowaną poprawę jakości życia chorych. Jest twórcą i dyrektorem Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu oraz Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach.

Jest autorem i współautorem ponad 4,5 tys. prac naukowych oraz około 3,9 tys. wystąpień naukowych. Promotor ponad 31 prac doktorskich i opiekun 12 rozpraw habilitacyjnych. W 2020 roku został członkiem korespondentem Polskiej Akademii Nauk. W 2024 roku został odznaczony Orderem Orła Białego.

Nagroda im. Jerzmanowskich była przyznawana w latach 1915-1938 z ogromnego majątku powierzonego na ten cel PAU przez przemysłowca i filantropa Erazma Jerzmanowskiego. Wśród laureatów przed wojną byli m.in. metropolita krakowski kard. Adam Stefan Sapieha, Henryk Sienkiewicz, Jan Kasprowicz, Oswald Balzer, Aleksander Brueckner i Ignacy Paderewski. Przed wojną nagroda stanowiła równowartość 12 kg złota i była nazywana „polskim Noblem”. Dziś ma wartość 100 tys. zł. Jej wręczanie wznowiono w 2009 r. – w stulecie śmierci Erazma Jerzmanowskiego. Partnerami tego przedsięwzięcia są Miasto Kraków i Województwo Małopolskie.

Pierwszą laureatką nagrody po jej wznowieniu została Janina Ochojska-Okońska. Kolejnymi laureatami odnowionej nagrody zostali: Jerzy Nowosielski, Maciej Grabski, Adam Bielański, Andrzej Zoll, Jerzy Owsiak, Jerzy Limon, ks. Adam Boniecki, Krzysztof Penderecki, Anna Dymna, Adolf Juzwenko, s. Małgorzata Chmielewska, ks. Michał Heller, Ryszard Krynicki, Hanna Machińska. (PAP)

Młodym polskim naukowcom wręczono stypendia START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej

Najzdolniejsi polscy naukowcy przed trzydziestką odebrali podczas sobotniej uroczystości w Warszawie dyplomy i stypendia programu START 2025 Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (FNP). Laureaci i laureatki otrzymają roczne stypendium w wysokości 30 tys. zł.

Program START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej jest najstarszym w Polsce programem stypendialnym dla najlepszych młodych naukowców reprezentujących wszystkie dziedziny nauki. Jego celem jest wspieranie wybitnych młodych uczonych i zachęcanie ich do dalszego rozwoju naukowego. Łączna kwota przeznaczona przez FNP na tegoroczne stypendia w programie START to ponad 3 mln zł.

„Niech to stypendium będzie nie tylko wsparciem, ale także impulsem do dalszego działania – z odwagą, ciekawością i wiarą w sens nauki” – napisała w liście do stypendystów marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.

Jak mówił w czasie uroczystości prezes FNP prof. Maciej Żylicz, laureaci stypendiów są w takim okresie swojej kariery zawodowej, w którym muszą podjąć decyzję, czy pozostać w nauce – w instytucjach naukowych lub w firmach, czy też naukę porzucić. Jak mówił, decyzja jest trudna, gdyż „jakość nauki jest zdewaluowana” i „mamy system oceny, który popiera bylejakość”. Uznał, że trzeba „przynajmniej przywrócić sytuację”, w której osoby prowadzące przełomowe badania „uzyskują z tego jakieś dodatki”.

Do tegorocznego konkursu zgłoszono 725 wniosków. Laureaci i laureatki zostali wybrani w drodze wieloetapowego konkursu, w którym oceniano jakość ich dotychczasowego dorobku naukowego. 32 proc. nagrodzonych posiada stopień doktora (w Polsce przeciętny wiek uzyskiwania doktoratu wynosi około 35 lat).

Wśród nagrodzonych w tym roku najwięcej badaczy i badaczek reprezentuje nauki biologiczne, medyczne i nauki o Ziemi (30 stypendiów). Na czele rankingu instytucji, z których pochodzi największa liczba laureatów i laureatek, uplasował się ponownie Uniwersytet Warszawski (15 stypendystów), na drugim miejscu znalazł się Uniwersytet Jagielloński (14 stypendystów), a na trzecim – instytuty Polskiej Akademii Nauk, z których pochodzi łącznie 13 stypendystów.

Wśród nagrodzonych w tym roku najwięcej osób reprezentuje nauki biologiczne, medyczne i nauki o Ziemi (30 stypendiów); nauki chemiczne i nauki o materiałach (23 stypendiów); nauki humanistyczne i społeczne (18 stypendiów); nauki techniczne (17 stypendiów). Najmniej jest nauk fizycznych i matematycznych (12 stypendiów). Pełną listę nagrodzonych można znaleźć na stronie internetowej fundacji.

Od 2009 r. FNP przyznaje również w programie START wyróżnienia kandydatom i kandydatkom, których osiągnięcia badawcze zostały ocenione przez recenzentów konkursu jako wybitne. Stypendia tych osób zostaną podwyższone do kwoty 38 tys. zł.

W tym roku wyróżnienia otrzymali: w dziedzinie nauk przyrodniczych i medycznych – lek. Jędrzej Chrzanowski z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi; w dziedzinie nauk chemicznych i o materiałach – Jakub Zakrzewski, chemik z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie; w dziedzinie nauk technicznych i ścisłych – Sebastian Borówka z Uniwersytetu Warszawskiego, Centrum Nowych Technologii i w dziedzinie nauk humanistycznych i społecznych – Michalina Kowala z Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza (UAM) w Poznaniu.

W ramach programu START przyznawane jest również Stypendium im. Barbary Skargi. Otrzymuje je osoba, której badania wyróżniają się odważnym przekraczaniem granic pomiędzy różnymi dziedzinami nauki, otwierają nowe perspektywy badawcze i tworzą nowe wartości w nauce. Tegoroczną laureatką została Alexandra Staniewska z Wydziału Antropologii i Kulturoznawstwa UAM.

Od roku 2015 r. FNP w programie START przyznaje wyróżnienie im. prof. Adama Sobiczewskiego. Trafia ono do laureata prowadzącego badania naukowe w dziedzinie matematyki, fizyki teoretycznej bądź astronomii. Głównym kryterium wyróżnienia jest wyjątkowo wysoka jakość dorobku naukowego kandydata. W tym roku otrzymał je Stanisław Kurdziałek z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Po raz czwarty wręczono też stypendium z wyróżnieniem im. prof. Wacława Szybalskiego, które otrzymać może wybitny młody naukowiec prowadzący badania w dziedzinach nauki uprawianych przez fundatora, czyli biotechnologii, genetyce lub biologii molekularnej. Stypendium otrzymała Paulina Kamińska z Wydziału Biologii UW.

Stypendia w programie START wręczono po raz 33. (PAP)

Nauka w Polsce